Podsumowanie Meksyku. Ogólnie o jedzeniu, kulturze i bezpieczeństwie

Dzisiejszy Meksyk to przestrzeń, w której się rozgrywały dwa wielkie momenty w historii. Po pierwsze, życie i rozwój 'Mezoameryki' - jednego z najbardziej twórczych i złożonych centrów kultury na zachodniej półkuli, mogącej być porównaną do kultury europejskiej. Po drugie, XVI-wieczna post-kolumbijska konkwista (i katolicka ewangelizacja), będąca zderzeniem obu tych tak różnych światów. Wystarczy wziąć pod uwagę nazwę, jaką posłańcy azteccy określili hiszpańskie galeony, gdy je ujrzeli po raz pierwszy w Zatoce Meksykańskiej - "pływające góry", a także wielki pomór znakomitej większości mieszkańców Mezoameryki (i Ameryki Północnej) w ciągu jednej generacji od tej konfrontacji, aby uświadomić sobie, że nigdy w historii spotkanie różnych cywilizacji nie miało tak dramatycznego przebiegu. 

W tym historycznym kontekście Meksyk jest kopalnią wiedzy, a także niesamowitym krajem współcześnie, gdzie czynnik rdzennie amerykański i europejski splata się i wibruje w meksykańskiej duszy (co może najbardziej daje się wyczuć w meksykańskiej muzykalności i naturalnej skłonności do tańca). 

Podczas, gdy w Stanach Zjednoczonych (i zdaje się, że Kanadzie również) rdzenna kultura została pozbawiona ziemi i wtłoczona przez białą społeczność do rezerwatów (odpowiednika apartheidowych "bantustanów" w RPA) i zmarginalizowana tak, że obraz północnych indian dziś i ich życie wyciska wręcz łzy z oczu, w Meksyku rdzenni Aztekowie i Majowie, choć wciąż deprecjonowani i wykluczani na wielu szczeblach życia (co się zwłaszcza tyczy tych drugich), są aktywnymi twórcami życia politycznego, duchowego i kulturowego dzisiejszego Meksyku. 

Meksyk, oficjalnie "Meksykańskie Stany Zjednoczone", jest przy tym krajem silnym politycznie i ekonomicznie (15 gospodarka świata). Nawet jeśli rząd i policja uwikłana jest w korupcję w znacznie wieksznym stopniu, niż to ma miejsce na Zachodzie, to stopniowo i niezmiennie sytuacja się polepsza, a gospodarka się umacnia. 

Weźmy np. pod uwagę infrastrukturę Meksyku. Wysokiej jakości drogi łączą wszystkie miasta kraju, autobusy o europejskim standardzie (i cenach) kursują punktualnie wg rozkładów. Wielkie przedsięwzięcia inżynieryjne  poprawiają te wskaźniki jeszcze bardziej - mosty, tunele, estakady,  zwłaszcza w dużych miastach, widoczne są niemal na każdym kroku i zachwycają. W olbrzymim Mieście Meksyk, w którym funkcjonuje 7 nowoczesnych linii metra całe dzielnice wyglądają jak bogate miasta USA. Jest tu jest także wiele lotnisk, działają bardzo dobre i tanie loty krajowe, łączące odległege krańce tego rozległego kraju. 

Meksyk to kraj wielkości 6 i pół terytorium Polski (1,900 tyś. m. kw.) i przez to geograficznie niezwykle różnorodny. Na północy suche pustynie i kaktusy, na południu wilgotna dżungla i bananowce. Na zachodzie Ocean Spokojny i odległa Oceania, na wschodzie Atlantyk i bliskie Karaiby. 

Obok dominujących metysów dwie wielkie grupy etniczne zamieszkują jego rozległe terytorium: Aztekowie, którzy mieszkają właściwie tylko tu, skupieni wokół politycznej stolicy i największego miasta w kraju (a także jednego z największych na obu kontynentach Ameryk), oraz Majowie, którzy żyją rozproszeni także w Gwatemali, Belize i Hondurasie. Ci pierwsi doczekali się narodowych symboli w nazwie państwa i fladze, podkreślających ich tożsamość, Ci drudzy, choć im są poświęcone liczne światowej klasy muzea i liczne pomniki, wciąż walczą o rozpoznanie swoicj praw i miejsca we współczesnym Meksyku i jego ekonomii (zwłaszcza poprzez aktywną rewolucyjną lewicową grupę "Zapatistas" ). Obie te grupy, zwłaszcza Majowie,  dzielą się na liczne mniejsze, niektóre bardzo małe i kruche społeczności wyróżniające się językowo. Obok tych występują liczne inne mniejszości etniczne posiadające odmienny język i obyczaje, a nawet szamanistyczą religię zmieszaną z wszechobecnym i dominującym katolicyzmem (choć jest tu także duża liczba religii protestanckich: Mormonów, Adwentystów, Mennonitów, a także Świadków Jehowy oraz Scjentologów). Różnorodność etniczna, silnie związana z pre-kolumbijskimi zwyczajami jest może największym bogactwem tego niezwykłego kraju. 

Pomimo globalnie silnej ekonomii w Meksyku występuje duże rozwarstwienie społeczne i duża część społeczeństwa żyje na granicy ubóstwa, społecznie wykluczona, niekiedy odseparowana geograficznie i językowo (zwłaszcza na południu, gdzie nawet nie wszyscy mówią po hiszpańsku). Obok nowoczesnych tam, elektrowni i autostrad trwają w pewnej stagnacji małe miasteczka i komuny, gdzie życie jest trudne, budynki zaniedbane, a ludzie pozbawieni porządnej edukacji i pracy. 

Turystycznie Meksyk ma bardzo wiele do zaoferowania. Nie tylko wspomniane, w dużej mierze świetnie zachowane megalityczne zabytki przed-hiszpańskich cywilizacji Olmeków, Azteków, Tolteków, Zapoteków, Majów (zwłaszcza niesamowity Teotihuacan, Palenque, Uxmal), sięgające nawet 1,200 lat przed Chr., ale także przepiękna i dzika przyroda: potężne kaniony na północy i w środkowej części, dzika dżungla i wielkie doliny na południu, cenoty na Jukatanie i niezliczone resorty na niekończących się plażach Meksyku (obok ultra turystycznych Cancun i Costa Maya na Jukatanie, oraz Acapulco 2 godziny jazdy ze stolicy, warto zwrócić uwagę na mniej "zaturystycznione", a równie piękne plaże południowej Oaxaci. Można dodać, że wiele zabytków Meksyku wciąż czeka na odkrycie przykryta gęstą dżunglą, w tym nieodkryta, ale zidentyfikowana największa piramida świata "Cholula" w mieście Puebla. W sumie w Meksyku jest 27 miejsc wpisanych na listę dziedzictwa kulturowego UNESCO. 

Bezpieczeństwo. Podczas mojego 5-tygodniowego pobytu, podróżowania po wieku różnych stanach autobusami, pociągami i taksówkami (niekiedy wieczorami lub nocą), a także okazjonalnych pieszych wypraw i wycieczek nie miałem żadnych problemów z jakikolwiek elementem zorganizowanej lub przypadkowej przestępczości. W Meksyku spotykałem się z ludźmi uprzejmymi, pomocnymi i uczciwymi. Turystyka w kraju kwitnie, wiele miejsc wręcz pęka w szwach od turystów. 
Z tego powodu mogę powiedzieć, że pomimo złej sławy, Meksyk jest bezpieczny do podróżowania i zwiedzania na własną rękę, nie wspominając o zorganizowanych wycieczkach. 
Pomimo to kraj jest mocno zmilitaryzowany. Różne rodzaje policji - od stanowej, do narodowej itd - są widoczne w wieku miejscach uzbrojonych w wielkie obrzyny. Niekiedy zdarzają się kontrole przy przejściach stanowych. 
Nieznajomość  wszystkie miejsca w Meksyku są także równie bezpieczne. Centralny stan Veta Cruz oraz kilka północnych na granicy ze Stanami Zjednoczonymi są mniej bezpieczne, niż inne w związku z przemytem narkotyków i aktywnie i brutalnie działających w kraju "narcos", czyli syndykatów przestępczych czerpiących miliardowe profity ze sprzedaży marihuany i kokainy z Ameryki Południowej do USA. Stan Vera Cruz, miasta Vera Cruz i Coatzacoalcos szczególnie, stoją na drodze przerzutowej, o dominację której walczą dobrze uzbrojeni (dzięki sprowadzanej nielegalnie broni z USA) "narcos". Ofiarami strzelanin są najczęściej gangsterzy (czyli młodzi wykluczeni Meksykanie rzuceni w objęcia mafii), niekiedy właściciele hoteli i restauracji, którzy opierają się wymuszeniom. Rzadko postronni świadkowie, a jeszcze rzadziej turyści. Zdarzają się także porwania dla okupu. Są to jednak incydenty, które nagłośnione przez media urastają do legend, natomiast giną w codziennej, normalnej rzeczywistości Meksyku. Pierwszą i wystarczającą zasadą, której warto się trzymać jest "podróżuj za dnia, nie szwędaj się nocą po nieznanych dzielnicach, miej się na baczności w dużych miastach". Wydaje się, że Jukatan jest całkowicie wyłączony z walk "narcos" i najbezpieczniejszy w całym kraju. 

Jedzenie w Meksyku to pikantne i niewymyślne pyszności obracające się wokół kukurydzy, fasoli, ryżu i mięs. A więc tacos (placki z mąki kukurydzianej lub pszennej z rozmaitym nadzieniem, najczęściej podawane z salsą), burrito (zawijana w tortillę pasta z czerwonej fasoli i warzywno-mięsnym farszem), quesadilla (tortilla z serem i fasolą, podawana z chilli pikante) itd.  Ostre papryczki stanowią przeciętnie połowę wyposażenia przeciętnego sprzedawcy w warzywniaku lub na stoisku na bazarze: jalapeno (po prostu ostre), chilli pico (bardzo ostre), habanero (ostre jak diabli, groźne dla skóry i oczu). Pysznym daniem serwowanym na południu są rozmaite "mole" sosy do mięs i dań o różnych kolorach: mole negro z mieszanki czerwonej fasoli, mole rojo z papryczek itd. Pyszna jest także zupa cytrynowa (specjalność Majów), a także napój ryżowy "horchata". 

Ogólnie Meksyk jednak nie jest tani (zwłaszcza w porównaniu do Azji) i należy przygotować się na ceny zbliżone do Polskich. 

Na południu Jukatanu, nad Morzem Karaibskim popularne są także atrakcje obracające się wokół rafy koralowej, takie jak nurkowanie i "snorkeling" (pływanie w masce z fajką po powierzchni wody). W turystycznym i głośnym Mahaual, ok. 200 m. od brzegu, oprócz flory i fauny, złożonej z barwnych, acz niedużych ławic ryb pływających wokół podwodnych "zarośli", można podziwiać wielkie i majestatyczne żółwie wodne pasące się na dnie, parę metrów pod wodą. Snorkeling w Mahahual to koszt nawet 250 pesos (46 pln). Najlepiej zakwaterować we wciąż stosunkowo niszowym Bacalar położonym nad uroczym jeziorem, nazywanym tu "laguną" z uwagi na błękitny kolor wody. 

Na zdj. widok na jedną z wielu uliczek w mieście Guanajuato. 

Tegucigalpa, Honduras. 

Popularne posty